środa, 22 kwietnia 2015

"Klejnot Medyny" Sherry Jones













Historia Bliskiego Wschodu, znajduje w moim sercu szczególne miejsce.  Niestety trudno w zwyczajnej bibliotece, znaleźć coś więcej na ten temat, ale pewnego pięknego dnia, przeszukując półki trafiłam na Klejnot Medyny. Postać Aiszy nie była mi obca, ale dzięki tej książce dowiedziałam się o wiele więcej. Wiadomo, że nie wszystko należy brać za oczywisty fakt. 

Aisza to postać dla świata islamskiego kontrowersyjna, albowiem nie była do końca taką żoną, jaką „powinna być”. Jej młody wiek i samoświadomość były ponad przeciętne. Została zaręczono w wieku sześciu lat, dla nas oburzające, w VII w. była to norma dla chrześcijaństwa i islamu, choć islam, dopiero co powstawał. Pochodziła z wpływowej rodzinny, jej ojciec był jednym z największych zwolenników Mahometa. Dziewczyna od samego początku sprawiała kłopotu, głównie przez swój nieodpowiedni dla kobiety charakter. 

Dzisiaj dużo ludzi oburza się informacją, iż Aisza wyszła za mąż w wieku zaledwie dziewięciu lat, lecz rzadko kto wie, że małżeństwo zostało skonsumowane znaczenie później.  Dziewczyna była ukochaną żoną proroka, choć miał ich więcej. Książka świetnie obrazuje relację Mahometa i Aiszy, od samego początku. Przyjaźń, zaufanie, szczerość i miłość. Historia kobiety, która w każdym czasie, wzbudzałaby podziw i strach. Aisza potrafiła wywalczyć swoje w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Była impulsywna, kilkakrotnie wystawiając uczucie proroka na próbę.

Książka jest jedyna w swoim rodzaju i choć można napisać tak o wiele lekturach, to ona zasłużyła na nią. Stawia w innym świetle historię Aiszy, jak i postać Mahometa. Jak wiadomo islam nie cieszy się dobrą opinią wśród ludzi, którzy nie wyglądają poza ekran telewizora. Dla ludzi, którzy mają nieco dystansu i potrafią samodzielnie sklejać myśli, Klejnot Medyny okaże się idealną lekturą. Warto na chwile zapomnieć o uprzedzeniach i sięgnąć po historię kochanki, wojowniczki i polityka.  




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz